Robert Lewandowski niedawno przeprowadził się wraz z rodziną do gorącej Hiszpanii w związku z transferem do FC Barcelony. Lewandowscy zamieszkali w luksusowej katalońskiej, gminie Castelldefes. Minęło zaledwie kilkanaście dni od momentu przeprowadzki i już pojawiła się tak niebezpieczna sytuacja. Lewandowski został okradziony w czwartek w pobliżu ośrodka treningowego. Złodzieje ukradli mu z samochodu telefon i luksusowy Zegarek marki Patek Phillippe o wartości około 450 tyś. złotych. Lewandowski początkowo próbował sam odzyskać skradzione przedmioty, jednakże nieskutecznie, do akcji została zaangażowana hiszpańska policja i dopiero wówczas udało się namierzyć złodziei i odzyskać skradzione przedmioty, które trawiły już z powrotem do rąk piłkarza.
Dopiero co Lewandowscy się przeprowadzili do Hiszpanii, a już taka nieprzyjemna sytuacja ich spotkała. Czy piłkarz dokonał dobrego wyboru? Według statystyk kryminalnych Hiszpania jest najbardziej niebezpiecznym krajem w Europie, biorąc pod uwagę liczbę kradzieży. Zaraz za Hiszpanią jest Belgia i Anglia. W Hiszpanii w 2019 roku na 100 000 mieszkańców odnotowano 140 napadów w celach rabunkowych, dla porównania w Polsce w tym samym roku na 100 000 mieszkańców odnotowano 17 napadów rabunkowych.
Miejmy nadzieje, że do takich przykrych incydentów już nie dojdzie w przyszłości, a Robert Lewandowski będzie mógł skupić się tylko na piłce nożnej i na osiąganiu kolejnych sukcesów.